Menu główne:
W naszej Małej Ojczyźnie
Najważniejsze zabytki Gminy
Dworek w Bolesławiu
Dwór usytuowany w parku przy drodze Olkusz-Bukowno pochodzi z połowy XIX wieku, a wymurowany jest z kamienia i cegły. Architektura jego stanowi przykład typowej budowli szlacheckich w stylu neoklasycystycznym. Podstawowym elementem kompozycyjnym jest tu kolumnowy portyk frontowy nadający reprezentacyjnego wyglądu dworkowi parterowemu, opracowanemu w powściągliwej formie.
Założony został na rzucie wydłużonego prostokąta z częścią przybudowaną pod kątem prostym od strony zachodniej - w kształcie litery „L". Od północnej znajdują się tereny dawnego ogrodu przechodzącego od południa w rozległy park. W części wschodniej jest kompleks zabudowań gospodarczych, dawne stajnie, kuchnia letnia. Obiekty te posiadają własną bramę wjazdową od strony ulicy. Dworek z parkiem wpisany jest do rejestru zabytków województwa katowickiego (nr 1297/83) i podlega całkowitej ochronie prawnej. Fundamenty i mury piwnic wymurowane zostały z kamienia łamanego i polnego wapienia dolomitu z miejscowych odkrywek. Ściany zewnętrzne starej części są z kamienia i mają grubość około jednego metra. Przybudówka od strony zachodniej zbudowana jest z cegły. Od strony wschodniej dobudowano drewnianą werandę na podmurówce w formie tarasu. Nad piwniczkami znajdują się sklepienia kolebkowe.
Na ostateczny kształt dworku miały wpływ przebudowy dokonywane przez kolejnych właścicieli, dostosowujące budynek do ich potrzeb. Przebudowa z 1910 roku zmieniła formę architektoniczną dworku, po dobudowaniu gzymsu podniosła się elewacja, czyli jej wysokość zmieniła spadek dachu i jednocześnie zmieniła się proporcja bryły. Część starsza dworku przykryta jest czterospadowym dachem i połączona od zachodu przybudówką z około 1910 roku. Opis formy zewnętrznej obiektu podano na podstawie opracowania dokumentacji konserwatorskiej doktora architektury Bronisława Mzyka.
Elewacja frontowa (północna) - jednokondygnacyjna, symetryczna, 7-osiowa, z portykiem sześciokolumnowym na osi, wspierającym belkowanie z trójkątnym tympanonem. Elewacja otynkowana z dekoracją w formie imitacji boniowania w narożnikach obejmujących skrajne osie okien, na niewielkim cokole podnoszącym się w kierunku wschodnim (wynik usadowienia budynku na spadku terenu). We wschodniej części elewacji, w partii cokołu dwa prostokątne otwory okienne doświetlające piwnice. Na osi głównej budynku portyk z kanelowanymi, pseudodoryckimi kolumnami na impostach, znacznie wysunięty przed lico ścian, zwieńczony tympanonem, przekryty dwuspadowym dachem. Na licu ściany pod zadaszeniem portyku kanelowane pilastry w impostach powtarzające rytm kolumn. Po bokach głównych dwuskrzydłowych drzwi wejściowych, dwa otwory okienne wtórnie wybite w miejscu pilastrów flankujących wejście. Pozostałe otwory okienne zamknięte prostokątnie, w skrajnych osiach większe, trójdzielne z profilowanymi listwami wykańczającymi krawędzie.
W partii wieńczącej na całej długości elewacji - szeroki pas gzymsowania imitujący belkowanie, ciągnący się na wysokości belkowania portyku. Całość zwieńczona 3-uskokowym gzymsem podokapowym. Dach wysoki czterospadowy w układzie kalenicowym, z nieznacznie wysuniętym okapem, z trzema prostokątnymi, symetrycznie rozmieszczonymi kominami w partii kalenicowej. Elewacja wschodnia: (budynku zasadniczego) jednoosiowa, symetryczna, poprzedzona dobudowanym tarasem na poziomie cokołu z szerokimi (11-biegowymi) schodami, z dostawioną do lica ściany drewnianą werandą.
Po lewej stronie schodów, w podmurówce tworzącej taras, wejście do piwnic. Na całej długości elewacje ozdobione pseudoboniowaniem wykonanym w tynku. Na osi drewniana weranda w konstrukcji szkieletowej - pierwotnie przeszklona, przykryta dachem pulpitowym sięgającym do wysokości pasa, gzymsowanie w formie belkowania ciągnącego się na długości całej elewacji przylegające do lica ściany, zdobionego od jej wewnętrznej strony kanelowanymi pilastrami na impostach, flankującymi narożniki, powyżej których na wysokości całej ściany ornament w formie gzymsu o motywie fryzu kostkowego. Na osi drzwi wejściowe do budynku, ujęte dwoma pojedynczymi dwupodziałowymi oknami. Po lewej stronie w narożniku boniowana przypora, sięgająca do wysokości gzymsu wieńczącego. Elewacja południowa: sposób zakomponowania elewacji analogiczny do elewacji wejściowej. Elewacja otynkowana, siedmioosiowa, jednokondygnacyjna z nadbudowanym szczytem w formie facjaty na osi symetrii, przekrytej dwuspadowym dachem z wysuniętymi połaciami dachowymi z dekoracyjnym elementem snycerskim w miejscu połączenia połaci szczytu. W części środkowej partii parteru drzwi balkonowe prowadzące przez istniejącą wcześniej werandę (z balkonem w partii pierwszego piętra) do sieni. We wschodnim krańcu elewacji rozszerzająca się ku dołowi murowana z cegły i kamienia otynkowana szkarpa.
Po lewej stronie, w miejscu pierwotnego zachodniego narożnika, budynek główny łączy się z dobudowaną w późniejszym okresie przybudówką o architekturze utrzymanej w charakterze całego obiektu. Elewacja wschodnia przybudówki: trójosiowa, otynkowana, jednokondygnacyjna w głównej osi, z drewnianą werandą w konstrukcji szkieletowej, częściowo oszkloną, przekrytą dwuspadowym dachem z kalenicą sięgającą poniżej pasa gzymsu w formie belkowania. Elewacja południowa przybudówki: szczytowa, otynkowana, z oknem w partii mieszkalnego poddasza, pierwotnie w miejscu otworu okiennego drzwi prowadzące na nie zachowany balkon wsparty na słupach.
Proboszcz ks. Józef Jeleń przyjaźnił się z Mycielskim i często bywał we dworze. W czasie powstania styczniowego dane mu było odprowadzenie na cmentarz olkuski zwłok bohatera spod Krzykawki, Francesco Nullo - pułkownika włoskiego walczącego po stronie Polaków. Po bitwie zwłoki Nulla przewieziono furmanką do Bolesławia i złożono w stodole na klepisku. Zarządca dworu, Grunwald, polecił wykonanie trumny oraz odwiezienie zwłok do kaplicy św. Łazarza przy olkuskim szpitalu.
Kiedy Gustaw de Kramsta, śląski przemysłowiec, w 1867 roku nabył dobra bolesławskie po uzyskaniu od Mycielskich prawa do eksploatacji galmanu, dworek zamieszkiwali zarządcy kopalni, będących jego własnością. Po śmierci Kramsty dobra te odziedziczyły jego dzieci.
Dworek przeznaczano następnie na mieszkania zawiadowców kopalni, ponieważ w 1891 roku dobra ziemskie Bolesławia i kopalnie przeszły na własność Spółki Akcyjnej „Towarzystwo Sosnowieckich Kopalni i Zakładów Hutniczych". Kolejni mieszkańcy bolesławskiego dworku to Franciszek Jasiński, potem Stanisław Cissowski z rodziną. Od 1942 roku do 1945 dwór zajmowali Niemcy, piastujący kierownicze stanowiska w kopalni.
Po wojnie teren parku z dworkiem przeszły na własność skarbu państwa. Mieszkali tu kolejni dyrektorzy kopalni: Piotr Ofanowski, Henryk Maślankiewicz, Stanisław Jasiński, Leszek Grzybowski, Andrzej Zawada.
W latach 1962-1975 w dworku mieściła się Izba Porodowa. Natomiast w latach 1976-1977 posterunek Milicji Obywatelskiej, potem Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Bukownie z siedzibą w Bolesławiu. Część dworku zajmował dyrektor Ośrodka Kultury Stanisław Głogowski.
Po 1945 roku wnętrze dworu było poddane kilku przebudowom, w wyniku których zatarty został pierwotny układ przestrzenny. Obecnie trwają prace związane z przywróceniem obiektu do dawnej świetności.
Dworek w Krzykawce
Historia dworku jest ściśle związana z dziejami Krzykawki, o której pierwsza wzmianka pochodzi z 1509 roku. W XVI wieku wchodziła ona w skład dóbr bolesławskich i była własnością Mikołaja Grabki. Nabył ją następnie Marcyna Chełmski - chorąży krakowski. W rękach jego rodziny Krzykawka pozostawała przez dłuższy czas.
Kolejnym właścicielem majątku został Jan Romiszewski. Z tego okresu (1756) pochodzi pierwsza wzmianka o dworze. Dwór był zbudowany w 1727 roku, o czym świadczy inskrypcja na stragarzu. Następnym właścicielem był Józef Tomicki, burgrabia zamku krakowskiego, później jego syn Michał, po nim Felicjan Łęski. W 1817 roku dworek wraz z dobrami Krzykawka został kupiony na licytacji przez Józefa Chodorowicza, uczestnika Insurekcji Kościuszkowskiej, który żył 116 lat. Kolejnym właścicielem dworku był Karol Gaszyński, sędzia Sądu Pokoju w Sławkowie, zięć Chodorowicza.
Po Gaszyńskim odziedziczyła dworek wraz z dobrami ziemskimi Maria Bogucka, córka Gaszyńskiego, żona Antoniego Boguckiego - wicemarszałka Senatu kadencji 1931 -1935. W dworku bywali zatem dostojni goście z Warszawy: ministrowie, senatorowie, gościł też prezydent Warszawy - Stefan Starzyński. Podczas okupacji dworkiem zarządzali Niemcy.
Po wojnie majątek ziemski wraz z dworkiem upaństwowiono. Zabudowania popadały powoli w dewastację. W latach dziewięćdziesiątych przeprowadzono kapitalny remont dworku. Właścicielem jego stała się Gmina Bolesław. Od tej pory użytkownikami są Gminny Ośrodek Kultury i Biblioteka Gminna.
Domy robotnicze z czasów Stanisława Staszica i remiza strażacka
Bolesławskie i olkuskie kopalnie galmanu rozwijały się dzięki staraniom Stanisława Staszica. Co za tym idzie, pojawiła się konieczność budowy domów robotniczych. Domy takie powstały na terenach Bolesławia, Krążka, Hutek i Tłukienki. Do dzisiaj zachowało się kilka z XIX i początku XX wieku. To obiekty raczej nieciekawe architektonicznie, ale związane głęboko z tradycjami górniczymi.
W Bolesławiu istnieją tzw. „Stodoły" - dwa długie, parterowe domy przy ulicy Głównej 48 i 50, spełniające funkcję mieszkaniową do dzisiaj. Wzniesione zostały w 1899 roku z przeznaczeniem na stajnie dla koni. Strychy służyły do przechowywania siana, słomy, paszy, stąd nazwa „Stodoły". Konie wykorzystywane zaś były do prac w miejscowych kopalniach galmanu. Z czasem, gdy transport wewnętrzny i zewnętrzny w kopalniach został zmechanizowany, konie stały się zbędne, a „Stodoły" adaptowano na domy robotnicze.
Przy Głównej 32 znajduje się tzw. „Długa Kamienica", zbudowana w 1905 roku. Na parterze tego budynku w okresie międzywojennym mieściła się ochronka, którą 2 września 1919 roku odwiedził generał J. Haller przy okazji wizytacji stacjonujących w Bolesławiu wojsk. Świadczą o tym wpisy w księgach pamiątkowych parafii rzymskokatolickiej i Ochotniczej Straży Pożarnej.
Kolejna budowla, która ma ciekawą historię, to eklektyczny budynek Ochotniczej Straży Pożarnej w Bolesławiu, zbudowany wysiłkiem społeczeństwa w 1912 roku. Służył nie tylko strażakom, ale był też ośrodkiem kultury. Budynek ten posiada unikatowe cechy architektoniczne i funkcjonalność wnętrza. Ma również „zasługi" dla polskości w okresie zaborów jak i „służebności" w okresie międzywojennym.
Wykopaliska i Zamczyska
Opisywany dworek w Bolesławiu to dawna oficyna adaptowana około 1850 roku na siedzibę właścicieli. W głębi parku znajduje się miejsce zwane „Wzgórze Pałacowe". Pierwsza wzmianka o dworze bolesławskim znajduje się w „Lustracji dróg województwa krakowskiego" z 1570 roku. W Bolesławiu panowali wtedy Chełmscy. Z dworu, zwanego „Pałacem", pozostały podziemia pokryte grubą warstwą ziemi i zarośli. Ocalałe fragmenty detali architektonicznych wmurowane zostały w ścianę domu przy ul. Głównej 23 w Bolesławiu.
W 1985 roku ekipa archeologów pod kierunkiem mgr. Jacka Pierzaka przekopała podziemia „Wzgórza Pałacowego”. „Stwierdzono - jak podaje autor „Bolesławskich Zeszytów Historycznych" Józef Liszka - że stanowiły one podziemia pałacu, odkryto ślady fundamentów, znaleziono liczne kafle piecowe oraz fragmenty ceramiki... Na początku XX wieku podobno jego zarys architektoniczny był dobrze czytelny... Opowiadał to 95-letni mieszkaniec Bolesławia, ur. w 1900 roku, że gdy był małym chłopcem, z gromadką rówieśników hasał po opuszczonych salach pierwszego piętra i celowali kamieniami w niektóre pozostałe szyby w oknach. Reszty dokonali okoliczni mieszkańcy, używając materiałów rozbiórkowych z pałacu na budowę domów i zabudowań gospodarskich. Potem budynek ten przestał istnieć.”
W latach osiemdziesiątych XX wieku przeprowadzono badania archeologiczne na terenie Krzykawki, w miejscu zwanym przez miejscową ludność „Zamczyska”. Badania te prowadziła Ewa Szydłowska, a następnie pod nadzorem Jacka Pierzaka i Dariusza Rozmusa dokonano kolejnych badań tego terenu.
Stwierdzono, iż istniał tu gródek rycerski na przełomie XIII i XIV wieku. Miejsce to położone jest w północnej części Krzykawki, niedaleko polany, na której miała miejsce bitwa w 1863 roku, gdzie zginął płk Francesco Nullo.
Wzniesienie położone jest wśród jarów polodowcowych, porośnięte licznymi gatunkami drzew i krzewów, otoczone z trzech stron bagnami, odcięte od wschodu fosą. Ten wyniosły cypel u podstawy ma kształt trójkąta o długości 40m, oraz wał, co może świadczyć, iż miejsce to służyło do obrony miejscowej ludności. Fosa ma 28 m szerokości w najszerszym miejscu, 7 m głębokości i prawie pionowe ściany.
Jak podaje Olgierd Dziechciarz w „Przewodniku po ziemi olkuskiej. Gminy Bolesław, Bukowno, Sławków", znajdował się tam most wsparty na palach unoszący się nad fosą (od północy) i mający u podstawy 5 metrów drewnianej wieży mieszkalno - obronnej, która znajdowała się na wierzchołku cypla. Wewnątrz usytuowany był budynek o konstrukcji słupowej (wedle archeologów mógł to być obiekt gospodarczy lub obronny, zabezpieczający wejście na most).
Odkryto noże, młotek, zawiasy, sierpy, gwoździe, części uzbrojenia, groty bełtów, ostrogi, klamry do pasa, przedmioty codziennego użytku, ceramikę, trójwarstwowy grzebień z brązowymi nitami. Prawdopodobnie gródek padł podczas jakiegoś najazdu. Ostatnia warstwa archeologiczna wykazała, iż spłonął. Przypuszcza się, że mogło to mieć miejsce w czasach biskupa Muskaty (XIII-XIV wiek).
Jak relacjonuje dr Dariusz Rozmus, gródek w Krzykawce nie odsłonił wszystkich tajemnic. Przekazywane legendy z pokolenia na pokolenie (o zbrojnym rycerzu na koniu podkutym złotymi podkowami, który miał zatonąć w bagnie opodal grodziska, czy sarence ustrzelonej przez myśliwego, przemienionej w piękna dziewczynę, która przeobraziła się w obłok i rozpłynęła się na wietrze), spowodowały poszukiwania zaginionego zameczku. Dzięki takim ludziom dowiadujemy się o naszej historii, która przeistacza się i przeobraża do dzisiaj.
Zmienia się w ten sposób spojrzenie na miejsce, w którym mieszkańcy jego żyli w odległej historii. Widać więc, jak bardzo przeszłość jest potrzebna dla przyszłości „małej ojczyzny", którą jest nasze własne miejsce zamieszkania.
Polana Nullo
Zwana dawniej "Karczmarką" lub "Podlaską", położona na skraju lasów, na pograniczu Krzykawki i Krzykawy od strony północnej. Na tej polanie rozegrała się w 1863 roku jedna z licznych w Polsce bitew powstańczych...
Pułkownik Józef Miniewski, na czele oddziału ochotników polskich wraz z Legią dowodzoną przez pułkownika Francesco Nullo z Krakowa przez Czyżówkę, zajął pozycję pod Podlesiem.
Oddział liczył 600 osób. Po zwycięskim starciu z carską kolumną 4 maja oddział przemieścił się pod Krzykawę. Rankiem 5 maja oddział Miniewskiego został zaatakowany przez silną kolumnę dowodzoną przez księcia Szachowskiego przybyłą z Olkusza. Bitwa trwała do godziny 14 i zakończyła się klęską powstańców. W boju zginął Włoch pułkownik Francesco Nullo i polski powstaniec Romer, trzydziestu Włochów, Francuzów i Polaków dostało się do niewoli, inni rozpierzchli się po okolicy. Zwłoki pułkownika Nullo i Romera pochowano na olkuskim cmentarzu.
Na polu bitwy pod Krzykawką w 1915 roku postawiono krzyż upamiętniający śmierć poległych. W 1938 roku wzniesiono pomnik z pamiątkową płytą. Na polanie odbywają się uroczystości rocznicowe organizowane przez gminę Bolesław przy pomocy organizacji społecznych i instytucji z terenu gminy i okolic.
"Skałka" w Laskach
Jest to - używając języka naukowego - kopułka trawertynowa, jedyny tego rodzaju obiekt w Polsce. Podobne można spotkać w Ganovicach i Beseniovie na Słowacji oraz na obszarze Mono Lake w Kalifornii w USA. Wychodnia skała, zwana też wynurzeniem geologicznym, zachowała się w postaci kopca z jaskinią wśród piaskowców. Powstała w wyniku odkładania się martwicy wapiennej z wypływającego źródła. Ciepłe wody były nasycone węglanami, które w powietrzu tworzyły wokół źródła swego rodzaju zaporę. W skale zachowały się szczątki zwierzęce i roślinne. Laskowskim ewenementem interesują się naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego oraz członkowie Polskiego Towarzystwa Przyrodniczego im M. Kopernika. Mają nadzieję, że wyniki dalszych badań "Skałki" wzbogacą wiedzę o okolicy.
Podmenu: